sobota, 29 września 2012

Moje miasto /moja Łódź/


Łódź. Podwórka - studnie. W ogóle jakiekolwiek podwórka, a już najlepiej te łódzkie.
To jest to co lubię. Tam mogę sobie spróbować wyobrazić jak było dawniej. Zawsze podczas takich wycieczek można spotkać ciekawych i nieciekawych ludzi, jak wszędzie. W takich odrapanych kamienicach może więcej jest tych drugich, ale oni też czasem okazują się być całkiem sympatyczni i nieszkodliwi.

Ha! To już setny mój post ;)
 Dziękuję wszystkim, którzy mnie obserwują, że po prostu są!


środa, 19 września 2012

Morze


Bałagany kwiatowy na pewnym polu, chyba czerwiec 2012. Warto jeździć na wycieczki rowerowe ;) Tymczasem ja wracam do nauki do poprawek, cóż zrobić.



wtorek, 4 września 2012

Karczówek koło Szadku


 Ćwiczenia terenowe trwają. Nie zawsze jest łatwo, ale źle też nie jest. Najważniejsze, że są takie ładne widoki po drodze! A to, że ludzie nie zawsze chcą gadać, to już inna historia...