Zrobiło się znów zimno i deszczowo, więc czas przypomnieć sobie o wakacjach. Dla mnie w tym roku to były głownie spacery po lesie niedaleko Łodzi. Chyba po raz pierwszy od wielu lat nie wyjechałam poza województwo. I wcale nie było nudno, ani nieprzyjemnie. Albo mnie jest dobrze wszędzie, albo łódzkie też ma jednak coś do zaoferowania ;)
Teraz powracam do rozmyślania nad moim licencjatem. Najwyższa pora, żeby w końcu to zrobić.