Już tęsknię za letnimi wędrówkami po lasach i polach. Pewnie tylko dlatego, że siedzę w domu, przeziębiona. W innym przypadku pewnie bym biegała po mieście i cieszyła się jesienią.
A tak w ogóle to nie jestem zbyt dobrą blogerką. Częstotliwość moich postów woła o pomstę do nieba, trochę zdjęć jeszcze mam, ale... własnie, zawsze jest jakieś "ale".