Lubię fotografować motyle, mimo że wymaga to sporej cierpliwości. Pierwsze zdjęcie zrobiłam w czasie wakacji kilka lat temu i byłam nim zachwycona. Drugie jest z tego roku i bardziej niż motyl w oczy rzuca się różowy floks. Kiedyś lubiłam sobie wyobrażać, że odwrócony kielichy tych kwiatów to rozłożyste suknie balowe :D
Fantastyczne!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Joviś! :D