sobota, 27 listopada 2010



Staroć, który lubię. Był brak weny twórczej. Teraz wena i pomysły są. Jednak lenistwo wygrywa. Nie chce mi się dźwigać aparatu, aż do centrum miasta. Poza tym zimno jest!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz! Komentarze poniżej poziomu przyzwoitości oraz rekalmy będą usuwane.