Ktoś tu był w Krakowie? Pozazdrościć! ;)
Jeśli można nazwać byciem w Krakowie godzinne czekanie na pociąg do Łodzi, to tak byłam w marcu w Krakowie ;) A w czerwcu jadę do Pszczyny. I to wcale nie leniuchować, tylko praktykować :D
Dzięki za komentarz! Komentarze poniżej poziomu przyzwoitości oraz rekalmy będą usuwane.
Ktoś tu był w Krakowie?
OdpowiedzUsuńPozazdrościć! ;)
Jeśli można nazwać byciem w Krakowie godzinne czekanie na pociąg do Łodzi, to tak byłam w marcu w Krakowie ;) A w czerwcu jadę do Pszczyny. I to wcale nie leniuchować, tylko praktykować :D
OdpowiedzUsuń