Lofty u Scheiblera. Księży Młyn.
Kiedyś, dawno dawno temu, chyba jeszcze na innym blogu obiecałam serie zdjęć z mojego miasta. Jakos to nie wyszło bo zajęłam się kwiatkami i innymi. Teraz zajęcia na uczelni trochę zmusiły mnie do powrotu do tego pomysłu. W środę odbyłam długi spacer po mojej okolicy, w celu wykonania pewnego zadania na zajęcia. Chętnie prezentuję i będę dalej prezentowała efekty :)
PS Jak robi się aby zdjęcia na blogu były jeszcze większe? Kiedyś umiałam to zrobić, ale teraz kompletnie mi to nie wychodzi...
Kiedyś, dawno dawno temu, chyba jeszcze na innym blogu obiecałam serie zdjęć z mojego miasta. Jakos to nie wyszło bo zajęłam się kwiatkami i innymi. Teraz zajęcia na uczelni trochę zmusiły mnie do powrotu do tego pomysłu. W środę odbyłam długi spacer po mojej okolicy, w celu wykonania pewnego zadania na zajęcia. Chętnie prezentuję i będę dalej prezentowała efekty :)
PS Jak robi się aby zdjęcia na blogu były jeszcze większe? Kiedyś umiałam to zrobić, ale teraz kompletnie mi to nie wychodzi...
świetne foto ;) zapraszam
OdpowiedzUsuńhm, ja zapisuję zdjęcia w formacie ok. 800x600 pix. I wruzcając do notki - mam opcję - małe, średnie, duże, oryginalny rozmiar - zawsze daję to ostatnie ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;-)